wtorek, 11 czerwca 2013

Rozdział 18

Oczami Patricii

Po 20 minutach przyszedł do mnie Eddie-nie poznałam go.Wyglądał jak...Zombie.Miał poczerwieniałe oczy i bladą skórę.
-Co się stało?-Zapytałam
-Jak mogłaś mnie wystawić!!-Krzyczał
-O czym ty gadasz!?
-Mieliśmy się spotkać w piwnicy!A tobie oczywiście się nie chciało przyjść,leniu-powiedział.Nie dziwiłoby mnie to że mnie tak nazwał ze śmiechem a on mówił to na poważnie.Trochę zabolało.
-następnym razem przychodź!
-A-le ja...-nie dokończyłam bo Eddie wyszedł z mojego pokoju i usłyszałam jak cichym tonem powiedział..........idiotka.
W moich oczach stanęły łzy.Nagle ktoś przyszedł do Domu Anubisa.
-Hi!I'm Louisa-powiedziała dziewczyna
-Louisa!?-krzyknął Eddie
Oboje się przytulili.
-Tak dawno cię nie widziałam,bracie-powiedziała głaszcząc go po głowie.
-O ty jesteś Patricia?
-Tak-miło mi powiedziałam i wystawiłam rękę na powitanie.
-Może pójdziemy dziś na kręgle?-Zapytała
-Jasne.
Nawet trochę poprawił mi się humor po spotkaniu z siostrą Eddiego.ale gdy pomyślałam jak Edison nazwał mnie idiotką rozpłakałam się i poszłam do kuchni-pech chciał że spotkałam Jeroma.
-heej Trixie co jest?
-Nieważne...
-No wyżal się przecież widzę że tego chesz
Nie miałam wyboru opowiedziałam mu o wszystkim.Wiedziałam że może mnie wyśmiać i wygadać wszystkim ale trudno.
-No już,cicho-powiedział i przytulił mnie.Nie spodziewałam się takiej reakcji.
W tym momencie wszedł Eddie.
-Noo wiedziałem że długo przy mnie nie wytrzymasz.
-Ale co ci chodzi?Zapytałam
-No właśnie?-Zapytał Jerome
-Lindsay miała rację że chodzisz z dwoma chłopakami.
 -Ale ja z nim nie chodzę!-Krzyknęłam
-Widać,jeszcze może co?Pocałujcie się,a ty Jerome może ją przeleć?
-o niee...przesadziłeś-odpowiedział Jerome i uderzył Eddiego w twarz.
Po tej całej scenie.Czułam się przybita.Eddie nagadał tyle głupot,które bolały strasznie.Z pozoru jestem twarda ale teraz nie wytrzymałam i rozbeczałam się jak...jakaś dziewczynka.Postanowiłam iść do jego pokoju.Był tam Fabian.
-O Patricio!Wiem dlaczego Eddie taki jest.Ona w nim jest.Musisz go jakoś ,,ożywić"
-Jak ożywić?-Pomyślałam.
I poszłam do swojego pokoju.
-Ale dlaczego on w ogóle nad sobą nie panuje.przecież musi się jakoś kontrolować.
Dostałam SMS'A od Joy.Pisało na nim żebym do niego poszła a oni będą nade mną czuwać.Nie rozumiałam ale trudno.Poszłam do niego.Nie powitał mnie zbyt gorąco.
-Oo kogo ja widzę!Panne chodząco z dwoma
-Dobra Eddie-pohamuj się.Przypomnij sobie nasze pierwsze spotkanie,kłótnię,jak wylałeś na mnie kawę,pierwszy pocałunek-próbowałam wypomnieć mu te chwile.
-Zapomnij...-powiedział i wziął jakieś czarne kule i chciał nimi we mnie rzucić.Nie trafił nawet z połowy dystansu.Przybliżył się do mnie bardzo.Byłam od niego centymetr.Nie wiedziałam co robić wiec go pocałowałam.Nie skupiałam się na nim tylko szukała, wyjścia.Gdy wreszcie znalazłam drzwi-mimo tego ze były blisko.Biegłam do nich.czułam jakie mam zimne usta.Byłam niedaleko od drzwi aż poczułam piekielny ból.Upadłam na ziemię.

Oczami Amber

U góry-słyszałam jakiś krzyk.szybko tam pobiegłam.Zobaczyłam Patricię-leżącą na ziemi.Była blada.Obok niej był Eddie.Zaraz wbiegła tam jego siostra-Louisa.
-Co jej się stało?-powiedziała i podniosła czarna kulę którą dostała Pat.Pisało na niej śmierć.Eddie po chwili się obudził.Był już ,,normalny".Po chwili rzuciła się na niego jego siostra i zaczęła go szarpać.
-Co ty jej zrobiłeś!?-Sama się go zapytałam
-Nic!
-Jesteś jakimś potworem.Wstydzę sie ciebie.Nie chce cie znac.Ona nie oddycha-jest blada.To była najlepsza dziewczyna z twoich wszystkich-to nie był plastik!!
-Ale co ja jej zrobiłem!?
-Och Eddie nie udawał większego idioty.Zabiłeś ją!!-krzyczała jego siostra.
Widać było w oczach Eddiego ból i łzy które ukrywał.W sumie nawet mi go szkoda nie było.bo on nagadał Pat gorszych rzeczy.Ale teraz tylko ona się liczyła.
-Możesz jeszcze raz powtórzyć?-Zapytał Eddie
-Zabiłeś Patricię!!-Krzyczała Louisa

6 komentarzy:

  1. wooow ,ale emocje!! Ty mi tu pisz następny ,ale mi to już!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja chce dzisiaj kolejny, proszę! Genialny rozdział i trzyma w napięciu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny rozdział:)już nie mogę się doczekać kolejnego!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne! Nie moge się doczekać kolejnego

    OdpowiedzUsuń