wtorek, 18 czerwca 2013

Rozdział 26

Oczami Patricii

W drzwiach zobaczyłam......Davida-czyli mojego brata.Nie spodziewałam się że zobaczę tu jego.
-Co ty tu robisz!?
-o też się cieszę że cię widzę siostryczko-powiedział  jak za starych czasów i przytulił mnie.
Mimo tego że wyglądałam na niezadowoloną to wcale tak nie było.Stęskniłam się za nim.
-No a ty co?Masz już chłopaka?
wzruszyłam ramionami
-No pochwal się mi
W tym momencie do holu wszedł Jason
-heh to on-powiedziałam i wskazałam na Jasona
-To on!?Przecież ja go ostatnio widziałem z jakąś hipiską!
-Co!?Jason wytłumacz mi to.
-A-le on kłamie!
Popatrzyłam na Davida.Podniósł ręce do góry i poszedł na górę
-Stój!Posiedź tu chwilę.ja zaraz wracam-powiedziałam do mojego brata.
Postanowiłam szybko pójść do Eddiego i do zatrzymać
Zapukałam
-Otwarte!-usłyszałam i weszłam zobaczyłam Eddiego który leży na łóżku i robi coś na laptopie.
Zaczęłam mu tłumaczyć żeby nie wyjeżdżał itd ale on nie chciał mnie słuchać.byłam bezradna.Po 20 min przekonywania bez efektu poszłam na dół do mojego brata.

Oczami Davida

Naprawdę zmyśliłem to o tej hipisce.Nawet nie wiedziałam że tu w ogóle jest jakaś hipiska no ale mniejsza o to-miałem nadzieję że Pat z nim zerwie bo go nie lubiłem.Ona z nim już kiedyś chodziła.Wyszedłem po schodach i szukałem pokoju Edisona i Fabiana.Na początku wszedłem do pokoju Jeroma i Alfiego.Później znalazłem właściwy.Ujrzałem tam jakiegoś smutnego chłopaka który właśnie się pakował.
-Cześć.jesteś Edison czy Fabian?-zapytałem
-Eddie.Mówi Eddie
-A co ty robisz?
-Pakuję się,nie widać?-zapytał chłodno
-Wyjeżdżasz?
-No raczej
Jakoś tak dziwnie sztywno mi się z nim rozmawiało.Chyba ktoś go zranił.Ale postanowiłem w to nie wnikać...
-Aa zapomniałem.David Williamson jestem..
Gdy mu się przedstawiłem podniósł głowę popatrzył się na mnie tak jakoś dziwnie.
-Coś się stało?
-Nie
Później Edison znaczy Eddie pokazał mi moje łóżko,szafę itp.Gdy się z nim porozmawiało był całkiem fajny.Takiego chłopaka to mogłaby mieć moja siostra -a nie jakiegoś lalusia.
-A dlaczego wyjeżdżasz?Polubiłem cię-powiedziałem
-To przez dziewczynę.Patricię.Patricię Williamson
Kiedy usłyszałem imię i nazwisko mojej siostry-zakrztusiłem się.Oni jednak byli razem.Miała takiego fajnego chłopaka a teraz ma jakiegoś lalusia.
-Coś nie tak?Sorry że tak ci się żalę.
-Nie no spoko.Tylko Pat to moja siostra
-Serio?
Pokiwałem twierdząco głową
-Aha okej.Ja już idę.-powiedział Eddie i pociągnął za sobą walizki.
Ja prosiłem go by został-bez efektu.Później poszedłem do mojej siostry.
-Dlaczego ty jesteś z tym Jasonem!?
-Bo mi się tak podoba.Kłamałeś żebym od niego odeszła
-No dobra ale on jest nikim w porównaniu do Eddiego
-Skąd ty o tym wiesz!?
-Wiem...
Kiedy kłóciłem się z siostrą usłyszeliśmy jakby ktoś się całował.Podeszliśmy bliżej.I zobaczyliśmy Jasona i jakąś dziewczynę.Po chwili oderwali się od siebie.
-Ale ty masz dziewczynę-Patricię
-Ona się nie liczy.kocham tylko ciebie
W tym momencie moja siostra nie wytrzymała i wyszła mu nagadać.Czekałem na tę chwilę.
-Nie liczę się.co?
-Znaczy...Patuniu,Patusiu to nie tak
-A jak?K-O-N-I-E-C- Z NAMI!!Jesteś gorszy od Eddiego co ja w tobie widziałam!
-No ale..dobra

Oczami Eddiego

Kiedy pożegnałem się już z prawie wszystkimi prócz Patricii.Wychodziłem już z Domu Anubisa ale zatrzymała mnie moja siostra Louisa.
-Eddie błagam cię nie wyjeżdżaj do Domu Izydy.
-Mówię ci że już zdecydowałem.
-No weź
-Nie
-No proszę
-Mówiłem coś
-Błagam,proszę i co jeszcze.A czemu się z Pat nie pożegnałeś
-Bo za dużo mnie to kosztuje.i Nie zostanę
-No ale..Patricia zerwała z tym całym Jacksonem
-Nie zatrzymasz mnie tym.
-No ale to pra..-
-Pa Pa siostrzyczko.Odwiedzę was kiedyś..Może-powiedziałem i wsiadłem do taksówki.Kiedy odjeżdżałem zdałem sobie sprawę jak bardzo będzie mi brakować tego miejsca..


8 komentarzy:

  1. Proszę dodaj dziś jeszcze jeden!!! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Smutne zakończenie :/ Kiedy next ? :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze nwm.Moooże jutro.Bo dziś chyba nie dam rady :DD A o Eddiego się nie martw-jeszcze powróci

      Usuń
  3. Super czekam na następny :D

    OdpowiedzUsuń
  4. super <3
    ale zakończenie smutne ;(

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie żebym źle życzyła Eddiemu, ale mogłaby mu się taksówka zepsuć i np noga by mu się złamała. Jak nie chce zostać po dobroci to siło trzeba xp.

    OdpowiedzUsuń